Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej [email protected]

Przejdź do treści
PL | EN
Facebook Twitter Youtube
covid-19

covid-19

Wolności obywatelskie

21.03.2024

Raport o Funduszu Odbudowy. Na czym polega wielki mechanizm dłużny, na który zgodziła się Polska?

· Polska ma wkrótce otrzymać środki z Funduszu Odbudowy.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

30.11.2023

Trwają prace nad nową wersją Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych. Nieprawdziwe informacje rozpowszechniane w mediach

· W WHO trwają pracę nad nową wersją Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych.

· W związku z tym, pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące upływu terminu na złożenie zastrzeżeń do obecnie opracowywanej wersji Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych.

· Niektórzy komentatorzy wskazują, że nowa wersja Przepisów miałaby wejść w życie już 1 grudnia.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

08.11.2023

Ordo Iuris składa kasację w sprawie skazania dr Anny Prześlicy-Martynowskiej

· Instytut Ordo Iuris złożył do Sądu Najwyższego kasację od wyroku Naczelnego Sądu Lekarskiego, skazującego dr Annę Prześlicę-Martynowską.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

24.10.2023

Genderowe postulaty i poszerzenie kompetencji WHO, pod pozorem walki z pandemią – plany światowych gremiów

· W ostatnim czasie w WHO i ONZ trwają prace nad kilkoma ważnymi projektami, wśród których wymienić możemy przede wszystkim rewizję Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, przygotowywanie nowej umowy międzynarodowej mającej na celu zapobieganie i zwalczanie pandemii - czyli tzw.

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

24.10.2023

Genderowe postulaty i poszerzenie kompetencji WHO, pod pozorem walki z pandemią – plany światowych gremiów

· W ostatnim czasie w WHO i ONZ trwają prace nad kilkoma ważnymi projektami, wśród których wymienić możemy przede wszystkim rewizję Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, przygotowywanie nowej umowy międzynarodowej mającej na celu zapobieganie i zwalczanie pandemii - czyli tzw. traktatu antypandemicznego oraz uchwalenie Deklaracji Politycznej, będącej wezwaniem do wspólnej walki z zagrożeniem pandemicznym.

· Te działania wyraźnie pokazują, iż obecnie negocjowane w Światowej Organizacji Zdrowia zmiany zmierzają do poszerzenia zakresu kompetencji tej organizacji kosztem suwerenności państw członkowskich, jednocześnie nakładając na nie nowe obowiązki.

· Co istotne, finalny kształt Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych i tzw. traktatu antypandemicznego będzie zależał od decyzji poszczególnych państw, które uczestniczą w procesie negocjacji.

· W dodatku pojawiają się tam niebezpieczne i ideologicznie nacechowane postulaty, związane z ideologią gender czy walką z „dezinformacją”, które mogą naruszać podstawowe prawa i wolności.

 

Suwerenność państw ograniczona

WHO pracuje nad przyjęciem nowej umowy międzynarodowej, czyli tzw. traktatu antypandemicznego oraz rewizję Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, czyli regulacji mających na celu zapobieganie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych w skali globalnej. W tym kontekście warto także wspomnieć o Deklaracji Politycznej, przyjętej we wrześniu przez ONZ , na mocy której państwa zobowiązały się do zrealizowania w ciągu najbliższych kilku lat określonych celów, związanych z zagrożeniem pandemicznym.

Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne (International Health Regulations - IHRs 2005) to regulacje WHO, mające na celu na celu zapobieganie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych, stanowiących zagrożenie na skalę międzynarodową oraz wspólne wzmocnienie szeroko rozumianego międzynarodowego systemu ochrony zdrowia. Regulują one m.in. przekazywanie i wymianę informacji w kwestii zagrożeń zdrowotnych między państwami członkowskimi oraz zasady przeciwdziałania szerzeniu się chorób zakaźnych, co odnosi się zwłaszcza do wykrywania, oceniania, powiadamiania oraz odpowiedzi na tego typu niebezpieczeństwa we współpracy z WHO. Ważnym zadaniem Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych jest ochrona międzynarodowego handlu i transportu, jako że cele tej regulacji powinny być realizowane w sposób, który nie powoduje nadmiernych ingerencji i zakłóceń w tych dwóch niezwykle istotnych obszarach.

Obecnie obowiązująca wersja Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, przyjęta w 2005 roku, od samego początku spotkała się dużą krytyką. Regulacjom zarzucano przede wszystkim zbyt daleko idącą ingerencję w suwerenność państw, stawianie zbyt wysokich wymogów i ich niedostosowanie do zasobów oraz możliwości poszczególnych krajów czy też nałożenie na nie zbyt dużej liczby obowiązków. Krytyka ta nasiliła się zwłaszcza po pandemii COVID-19, kiedy to gwałtowne rozprzestrzenianie się wirusa doprowadziło do fatalnych skutków na wielu płaszczyznach, w tym zwłaszcza w międzynarodowym handlu oraz transporcie. Negatywnie oceniano również faktyczne możliwości Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych co do skutecznej realizacji ich celów, takich jak zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych czy ochrona globalnego handlu i transportu.

W związku z tym, w 2022 roku państwa członkowskie WHO zdecydowały się na uruchomienie procesu, zmierzającego do wprowadzenia odpowiednich zmian w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych. W trakcie prac, 16 państw, także w imieniu organizacji międzynarodowych, zgłosiło ponad 300 propozycji zmian, odnoszących się do 33 z 66 artykułów oraz zaproponowało zupełnie nowe jednostki redakcyjne tekstu prawnego (nowe artykuły i ustępy).

Z całego szeregu wysuniętych poprawek, na uwagę zasługują przede wszystkim propozycje zmiany zawartych w art. 1 definicji terminów takich jak „tymczasowe rekomendacje” i „stałe rekomendacje”, poprzez którą mogłyby one uzyskać, mimo swej sugestywnej natury, wiążący charakter. Istotne znaczenie mają też propozycje zwiększenia uprawnień WHO w kwestii wprowadzenia Stanu Zagrożenia Publicznego o Znaczeniu Międzynarodowym, co miałoby nastąpić kosztem kompetencji państw-stron. Kolejne propozycje odnoszą się do nałożenia na państwa-strony obowiązku udostępniania danych o sekwencji genetycznej (Genetic Sequence Data - GSD) czy wprowadzenie nowych stanów zagrożenia pandemicznego. W dodatku pojawia się propozycja wprowadzenia mechanizmu wsparcia i współpracy co do przeciwdziałania dezinformacji na temat wydarzeń związanych ze zdrowiem publicznym i działaniami antypandemicznymi.

Ostatnie posiedzenie specjalnego organu, czyli Grupy Roboczej do spraw zmian w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych (Working Group on Amendments to the International Health Regulations 2005 - WGIHR) miało miejsce w dniach 2-6 października i dotyczyło rozważań nad brzmieniem poszczególnych artykułów. Na chwilę obecną brak informacji o kolejnym posiedzeniu. Zmiany te, zgodnie z dokumentami WHO, mają zostać przyjęte na 77. sesji Światowego Zgromadzenia Zdrowia, która będzie miała miejsce w 2024 roku. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę najważniejszych ze zgłoszonych poprawek.

Globalizacja zarządzania zdrowiem

Kolejnym projektem WHO, nad którym obecnie toczą się pracę jest tzw. traktat antypandemiczny, czyli umowa międzynarodowa, mającą na celu zwalczanie chorób zakaźnych, co wynika z doświadczeń w czasie pandemii COVID-19. Prace nad traktatem, który ma być międzynarodowym instrumentem ds. gotowości i reagowania na pandemie, rozpoczęto w 2020 roku. Całość prac jest koordynowana przez Międzynarodowy Organ Negocjacyjny (Intergovernmental Negotiating Body - INB)

Działania te korespondują z planami Komisji Europejskiej, która w ubiegłym roku przyjęła strategię dotyczącą zdrowia na świecie. KE w dokumencie wielokrotnie zapewnia o konieczności wprowadzenia „przywództwa globalnego” w dziedzinie zdrowia, ze wskazaniem na WHO jako lidera. Instytut Ordo Iuris przeanalizował tę strategię.

Z całego szeregu propozycji dotyczących kształtu traktatu, warto zwrócić uwagę m.in. na przyznanie wiodącej roli WHO jako organu kierującego i koordynującego międzynarodowe działania w zakresie zdrowia oraz lidera wielostronnej współpracy w obszarze globalnego zarządzania zdrowiem. Ponadto, tak jak w przypadku Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, pojawiają się propozycje zwalczania dezinformacji czy powołania nowych organów w sprawach związanych z materią mającą być uregulowaną w traktacie.

Ostatnie spotkanie INB miało miejsce w dniach 4-6 września. W jego trakcie omawiano wybrane artykuły procedowanego traktatu. Kolejne spotkania zaplanowano w pierwszych tygodniach listopada i grudnia. Tak jak w przypadku Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, przyjęcie „traktatu antypandemicznego” planowane jest na 77 sesję Światowego Zgromadzenia Zdrowia w maju 2024 roku. Na zagrożenia wynikające z traktatu zwracał uwagę Instytut Ordo Iuris.

Gender i aborcja w cieniu walki z pandemiami

W tym kontekście warto także wspomnieć o Deklaracji Politycznej Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych z posiedzenia wysokiego szczebla w sprawie Zapobiegania pandemiom, gotowości i reagowania na nie. Celem tego dokumentu jest wezwanie do globalnej współpracy i koordynacji na najwyższych szczeblach politycznych co do lepszego zapobiegania, przygotowania i odpowiedzi na pandemie.

Deklaracja podzielona jest na kilka części, poruszających kolejno tematy takie jak najważniejsze wyzwania dla zdrowia, sprawiedliwość w dostępie do środków zdrowotnych, globalne zarządzanie, przywództwo i odpowiedzialność, nadrzędne kwestie związane ze zdrowiem czy finansowanie i inwestycje w zapobieganie oraz przeciwdziałanie globalnym pandemiom. Działania podjęte na podstawie Deklaracji polegać mają m.in. na wdrożeniu kroków takich jak zapewnienie odpowiednich wynagrodzeń pracownikom służby zdrowia, promowanie zwiększonego dostępu do przystępnych cenowo, bezpiecznych, skutecznych i wysokiej jakości leków czy wzmocnienie międzynarodowej współpracy i koordynacji co do zapobiegania pandemiom, gotowości i reagowania. Pojawia się również zobowiązanie do finansowania infrastruktury i zdolności w celu wspierania krajowych wysiłków we wzmacnianiu zapobiegania, gotowości i reagowania na pandemie.       W Deklaracji Zgromadzenia Ogólnefo ONZ szczególne miejsce zajmuje zawarte tam zobowiązanie do pracy nad zapewnieniem terminowego, zrównoważonego i sprawiedliwego dostępu do produktów związanych z pandemią, takich jak szczepionki, diagnostyka i środki terapeutyczne, przy jednoczesnym wezwaniu WHO do koordynowania tych działań z odpowiednimi partnerami. Powyższe sformułowanie należy rozpatrywać w kontekście problemów, związanych ze zróżnicowaniem środków i zasobów w poszczególnych państwach, do czego odnosiły się również poszczególne propozycje zmian zgłoszone do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (problem ten opisano we wspomnianej wcześniej analizie Ordo Iuris).

Samą Deklarację trzeba odczytywać w szerszym kontekście, jako istotny element działań będących odpowiedzią na negatywne skutki pandemii COVID-19, zmierzających do ustanowienia globalnego systemu ochrony zdrowia publicznego w ramach prawa międzynarodowego. Dlatego też omawiany dokument należy łączyć z przygotowywaną, nową wersją Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych oraz procedowanym „traktatem antypandemicznym”.

W dodatku w Deklaracji pojawia się trzykrotnie termin „gender”, po raz pierwszy na początku dokumentu w kontekście szkód, jakie pandemia COVID-19 spowodowała dla „równości genderowej” (gender equality). W dalszej części sygnatariusze Deklaracji zobowiązują się do zapewnienia pracownikom szeroko rozumianej służby zdrowia odpowiednich warunków i ochrony, co obejmuję politykę miejsca pracy uwzględniającą „gender” (gender responsive workplace policies) oraz do wzmocnienia przywództwa kobiet w procesach decyzyjnych, do uwzględnienia „perspektywy genderowej” (gender perspective) we wszystkich politykach i programach, w tym w odpowiedziach budżetowych.

W tekście omawianego dokumentu pojawia się również sformułowanie, stanowiące o  wezwaniu państw członkowskich do podjęcia wszelkich niezbędnych środków w celu zapewnienia kobietom i dziewczętom prawa do korzystania z najwyższego osiągalnego poziomu zdrowia, w tym „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” (sexual and reproductive health) oraz „praw reprodukcyjnych” (reproductive rights). Użycie wspomnianych terminów należy ocenić negatywnie, jako że niektóre organizacje międzynarodowe, w tym WHO i komitety ONZ, wywodzą z nich tzw. prawo do aborcji na żądanie.

Potrzeba reakcji

Obecnie w ramach Światowej Organizacji Zdrowia trwają szeroko zakrojone prace nad kluczowymi dokumentami, mającymi na celu zarówno profilaktykę jak i efektywne zwalczanie potencjalnych kolejnych pandemii o zasięgu globalnym. Odbywa się to przede wszystkim w drodze rewizji Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych oraz projektu całkowicie nowej umowy międzynarodowej, czyli tzw. traktatu antypandemicznego.

Eksperci Instytutu Ordo Iuris od chwili ogłoszenia rozpoczęcia prac nad dokumentami na bieżąco monitorują ich postęp oraz przygotowują liczne publikacje, poddające analizie projektowane rozwiązania. Nie ulega wątpliwości, że nowa strategia walki z chorobami zakaźnymi o zasięgu globalnym jest potrzebna, należy jednak pamiętać, iż ta słuszna walka nie powinna zostać w całości przeniesiona na płaszczyznę międzynarodową, a jedynie wspierać wysiłki państw w tych obszarach, w których – zgodnie z zasadą subsydiarności – wsparcie to zwiększy ich skuteczność. Podobnie, współpraca w obszarze polityki zdrowotnej nie powinna stanowić instrumentu implementacji ideologicznych założeń i jako fundament współpracy traktować poszanowanie dla różnorodności kulturowej wszystkich narodów.

Patryk Ignaszczak - analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris

 

ZABLOKUJMY TRAKTAT WHO - PODPISZ PETYCJĘ

Czytaj Więcej
Wolności obywatelskie

28.09.2023

Globaliści przyspieszają! Będziemy patrzeć im na ręce

W polskich mediach wiele mówiło się ostatnio o wystąpieniu Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego, który wypowiadając się na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ zasugerował, że Polska… realizuje interesy Rosji. Jednak w Nowym Jorku stało się w tych dniach o wiele więcej…

Nowy wspaniały świat do 2030 roku? Utopia to zawsze terror i kontrola

Równo 8 lat temu – we wrześniu 2015 roku – przywódcy krajów członkowskich ONZ (a więc praktycznie wszystkich państw świata) podpisali dokument “Przekształcania naszego świata: Agenda na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju – 2030”, który zawierał 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju i związanych z nimi 169 działań. W imieniu Polski deklarację podpisał Prezydent RP Andrzej Duda.

Teoretycznie, Agenda 2030 to sprawa zupełnie niekontrowersyjna – walka z głodem i ubóstwem, troska o nasze zdrowie i jakość życia, dobrą edukację, równość płci, czystą wodę, innowacyjny przemysł, pokój, sprawiedliwość i partnerstwo. Jej deklarowanym celem jest to, by „wszyscy mogli osiągnąć pełen potencjał i dobre samopoczucie fizyczne, psychiczne i emocjonalne”. Czyż to nie piękna wizja?

Niestety – jak to zwykle bywa – za utopijnymi hasłami o powszechnym szczęściu i dobrobycie kryją się w rzeczywistości radykalne ideologie. W ramach agendy 2030, światowi przywódcy deklarują między innymi wdrażanie Genderowej Edukacji Transformatywnej (GTE) najmłodszych, powszechnego dostępu do „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”, w ramach którego lobbyści Planned Parenthood chcą dostarczać aborcję do każdego zakątka świata, a także cenzury i cyfrowej inwigilacji pod pozorem walki z dezinformacją i „mową nienawiści”.

Od początku alarmowaliśmy, że ta agenda to utopia, pod którą w rzeczywistości skrywa się atak na życie, rodzinę, nasze fundamentalne prawa i wolności oraz suwerenność rządów narodowych. Nikt nie chciał tego słuchać, bo przecież – jak można sprzeciwiać się tak szczytnym ideom?

Teraz po 8 latach przyszedł czas na recenzję tego, co udało się zrobić w ramach realizacji agendy. I skończyły się złudzenia. Dziś już widać wyraźnie, że mieliśmy rację.

Globaliści żądają pilnego przyspieszenia rewolucji

Szczyt w Nowym Jorku zwołano na półmetku wyznaczonego terminu realizacji Agendy 2030. Jednym z jego głównych celów była ocena postępu we wdrażaniu założonych celów. Punktem wyjścia rozmów był obszerny raport, który wykazał, że – uwzględniając obecne tempo zmian – do 2030 roku zrealizowanych zostanie jedynie 12% wszystkich wyznaczonych w 2015 roku celów.

W ramach przeglądu dotychczas podjętych działań stwierdzono jasno – rewolucja postępuje zbyt wolno. Świat nie poczynił wystarczających postępów, by uratować planetę i ludzi przed katastrofą. Dlatego trzeba zwiększyć ambicje, przejść do fazy przyspieszenia i „skierować świat z powrotem na właściwe tory, aby osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju do 2030 r.”.

Dlatego już pierwszego dnia wrześniowego szczytu ONZ przywódcy całego świata potwierdzili przyspieszenie realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju, zapisanych w Agendzie 2030. Przyjęto bezprecedensową „Deklarację wzmacniania międzynarodowej koordynacji reagowania na pandemię”. Dyrektor Generalny WHO nazwał to wydarzenie „historycznym”, przedstawiciel Banku Światowego żądał wypełnienia przez państwa zobowiązań do powołania „funduszu pandemicznego”, a była premier Nowej Zelandii i obecna przedstawicielka ONZ ds. gotowości pandemicznej Helen Clark ostrzegała delegatów słowami „wirusy pandemiczne nie będą czekały, aż dyplomaci wypracują porozumienie”.

W tym samym duchu Sekretarz Generalny ONZ zażądał potwierdzenia niepokojącej wszystkich obrońców suwerenności „Platformy Zagrożenia”, czyli zupełnie nowego mechanizmu oddającego w ręce Sekretarza Generalnego prawo ogłaszania globalnego zagrożenia, zwoływania panelu ekspertów i formułowania światowych wytycznych. A to tylko jeden z postulatów forsowanej reformy ONZ, która - pod pozorem usprawnienia nieefektywnej organizacji – zmierza do wyposażenia ONZ w instrumenty głębszego globalnego zarządzania. Ich akceptacja byłaby katastrofą dla państw chroniących życie, rodziny i wolność swoich obywateli.

Mowa jest także o przyspieszeniu digitalizacji świata i wdrażania sztucznej inteligencji, która miałaby pomóc w uporaniu się z licznymi kryzysami globalnymi. Globaliści są zaniepokojeni tym, że w trakcie ostatniej pandemii, zabrakło globalnej „integralności informacji” w internecie. Zbyt dużo jest ich zdaniem w przestrzeni internetowej „dezinformacji na temat pandemii COVID-19”, „treści zaprzeczających zmianom klimatu” i „mowy nienawiści”. Dlatego trzeba opracować Kodeks postępowania Organizacji Narodów Zjednoczonych w zakresie integralności informacji na platformach cyfrowych, który przysłuży się do większej kontroli tego, co jest publikowane w mediach.

Należy także promować parytet płci na wszystkich szczeblach podejmowania decyzji w życiu politycznym i gospodarczym, przyspieszyć „włączenie ekonomiczne” kobiet, zlikwidować wszelkie dyskryminujące prawa i praktyki, podjąć działania na rzecz kształtowania równości genderowej i zapewnienia powszechnego dostępu do „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” – czyli aborcji i antykoncepcji.

Wiemy, jak ich zatrzymać

Niezwykłe przyspieszenie działań globalistów, promocja aborcji i edukacji seksualnej, uderzenie w rodzinę oraz budowa mechanizmów ograniczenia naszej wolności, zmuszają nas do pilnego poszerzenia aktywności Ordo Iuris na tym polu.

Dlatego, gdy lewicowi lobbyści rozmawiali na nowojorskim szczycie ONZ o planach globalnej rewolucji ideologicznej – kilka przecznic dalej trwało spotkanie, podczas którego powołaliśmy do istnienia Ordo Iuris International w USA. Dzięki temu możemy już teraz angażować polskich i światowych ekspertów w monitorowanie oraz oddziaływanie na prace Organizacji Narodów Zjednoczonych. Nasze dotychczasowe doświadczenia w monitorowaniu ONZ z pewnego dystansu oraz z udziału w wybranych szczytach organizacji, będą doskonałym fundamentem rozwoju skutecznej pracy w samym sercu procesów globalizacyjnych.

To także przedsięwzięcie formacyjne, o strategicznym i dalekosiężnym celu. W przyszłym roku chcemy wysłać do Nowego Jorku pierwszych stażystów i ekspertów Ordo Iuris oraz studentów Collegium Intermarium. Dzięki wsparciu naszych Przyjaciół i Darczyńców oraz niezastąpionej amerykańskiej Polonii, będziemy mogli formować przyszłe polskie elity – asertywnie i bez kompleksów funkcjonujące w przestrzeni globalistycznych struktur ONZ.

Jeżeli w Nowym Jorku zabraknie Ordo Iuris, dalsze postępy narzucania nam radykalnych ideologii oraz budowania systemu globalnego zarządzania światem będą odbywać się po cichu – poza światłem reflektorów. Nikt nie zainterweniuje w kluczowym momencie.  A wtedy możemy się obudzić w świecie, w którym krajowy rząd będzie co najwyżej wykonawcą planów ustalanych przez „ekspertów”, nie ponoszących za swoje decyzje żadnej odpowiedzialności.

Wierzę, że wciąż nie jest za późno i wspólnie uratujemy naszą suwerenność.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris

Czytaj Więcej
Subskrybuj covid-19